Szkoły już są kpiną. Patrząc na to co obecne siły polityczne mówią o oświacie to nie widzę ani siły ani pomysłu na inne wyjście jak właśnie model państwowy kołchoz kontra placówka prywatna.
Mam wrażenie, ze i nauczyciele i władze oświatowe ta dalece sa zepsute, że trudno im będzie dokonać sanacji bez kopniaka z boku.
Igła
Szkoły już są kpiną. Patrząc na to co obecne siły polityczne mówią o oświacie to nie widzę ani siły ani pomysłu na inne wyjście jak właśnie model państwowy kołchoz kontra placówka prywatna.
Mam wrażenie, ze i nauczyciele i władze oświatowe ta dalece sa zepsute, że trudno im będzie dokonać sanacji bez kopniaka z boku.
Piotr Saj -- 29.03.2009 - 09:22