Radecki,

Radecki,

ale czy to nie było wiadome i jasne od dawna?
Znaczy z tą anonimowością?

Wiesz, anonimowość jest pewnym netowym zwyczajem/konwencją/standardem i nie widzę powodów by to zmieniać.
Dlaczego admini by mieli kogos namierzac i jego tożsamość zdradzać?

Oczywiście że z drugiej strony Kataryna chciała(?) być i sławna i poczytna i anonimowa, to się pogodzić nie dało.
Acz to w niczym nie zmienia faktu że postawą “Dziennika’ jestem zniesmaczony.

Pozdrówka.


"Dziennika"-rzy krucjata przeciw Katarynie. A w tle Axel Springer i Heinrich Böll By: tecumseh (21 komentarzy) 22 maj, 2009 - 17:20