Jacku Jot,

Jacku Jot,

troszkę na zbyt wysokim stopniu abstrakcji jak dla mnie, znaczy nie rozumiem:)

Ale gucz, że jesteś.

Panie Igło, zapach wyrusa to najpewniej u niego na blogu się unosi, no.

Dymitrze, no ale de facto gdzie nie pójdziesz się napić, to panowie z policji ci mandat wlepić chcieli będą.

No chyba że jakie imprezy badziewne w stylu “Dni miast” są czy cuś.

pzdr


Idiotyzmy czyli uszczęśliwiaczom mówimy nie. By: tecumseh (27 komentarzy) 25 czerwiec, 2009 - 23:44