Igła

Igła

Ma Pan wiele racji. Mnie do dziś zastanawia ten fenomen występujący na niektórych platformach blogowych. Zauważyć można dziwny podział na PiS i PO. Reszta, to nieliczny margines. A jak znajdzie się jakiegoś lewaka, to też za bardzo się nie przyznaje do tego, jaką partię popiera. Wstyd czy co?

W moim poście chodziło mi między innymi o ten fanatyzm i starałem się ukazać, że to jedna z podstawowych cech odróżniająca blogosferę od tradycyjnych mediów…

A co do tych blogerów, to Azrael z tego co czytam, ma skłonność do zwalczania PiS i projektu budowy IV RP przy równoczesnej próbie udawania co jakiś czas bezstronnego obserwatora i przy sporym parciu na mainstream. No, niby jego prawo. A Mireksa staram się nie czytać – co kliknę w jego blog, to prawicową blogosferą się zajmuje. Ja rozumiem, że można mieć różne fascynacje, ale mnie to akurat nudzi.

Pozdrawiam.


O blogosferze* By: paprotnik (9 komentarzy) 25 sierpień, 2009 - 21:14