A ja nie lubię jakoś biografii muzaycznych i książek o muzyce,

A ja nie lubię jakoś biografii muzaycznych i książek o muzyce,

więc pewnie i tej nie przeczytam.

Ale nie tad dawno wyszła autobiografia TOmasza Budzyńskiego “Sould side story”, to może kiedyś się za nią wezmę.

P.S. Tak se próbuję przypomnieć i wychodzi mi chyba że jedyna biografia muzyczna jalką w życiu przeczytałem, to Riedla pt. “Rysiek”, ciekawa zresztą.


Keith Richards "Życie" By: chamopole (17 komentarzy) 18 styczeń, 2012 - 07:46