Moowaa... na kemping zawsze wybieramy się z durszlakiem,

Moowaa... na kemping zawsze wybieramy się z durszlakiem,

jakby inaczej! I wozimy go autem.
Aczkolwiek rzeczywiście wygodniej byłoby wysyłać go przez kuriera. Niech się on z nim użera…

Zresztę ten durszlak okazał się hitem wyjazdu.
Nie dość, że na każdym zakręcie latał po całym samochodzie, a gdy pewnego razu dla świętego spokoju wsadziłem go sobie na głowę, to miałem stosunek z suchą, jak wiór policjantką, która kazała mi dmuchać. A nic to przyjemnego, mimo, że tylko w w alkomat…

Nie pomogło moje skomlenie, najżałośniejsze z możliwych; takie tu macie kręte drogi…to dla bezpieczeństwa Pani Oficer, słowo skauta…)


Post PC By: sergiusz (20 komentarzy) 14 kwiecień, 2012 - 17:40