Merlocie,

Merlocie,

przywykłem i dlatego mnie to już bawi
.
Tym razem obyło się bez ambulansu na sygnale, jak ostatnio.
Do wspomnianego szpitala dotarłem z niewielką pomocą moich przyjaciół...
Na mój widok pan ochroniarz, mocno pobladł, aż musiał sobie przysiąść na chwilę...
Kogo oni biorą do tej ochrony?

Następnie panią doktor zaciekawiło jak to boli, w skali od 1 do 10…
Zaintrygowało mnie co to jest owa 10. Okazało się, że to ból spowodowany ucięciem ręki.
Wobec tego, że jeszce nigdy ręki nie straciłem trudno mi było udzielić satysfakcjonujacej odpowiedzi…
Pózniej rutyna… Umykające światła na suficie i pobudka z róznymi kabelkami i rurkami tlenowymi w nosie…

Teraz jest Ok, Mam miesięczne zwolnienie, jeśli mi coś grozi to tylko to, że padnę z nudów…
I końca lata żal…

Pozdro


Dziwne… By: merlot (18 komentarzy) 10 wrzesień, 2013 - 10:42