Na początek pytanie: z czym Wam się kojarzy hasło “niska jakość życia” i sugestie eliminacji jednostek nie w pełni wartościowych? Jeśli z totalitarnymi pomysłami na inżynierię społeczną, to dobrze Wam się kojarzy. Natomiast jeśli myśleliście, że takie pomysły zakopano na śmietniku historii razem z trupami Goebbelsa i Himmlera, to mam złą wiadomość:
http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/2983652/Baroness-Warnock-Dementia...
Wraca nowe, proszę Państwa. Zdaniem wybitnej etyczki, ludzie z demencją powinni rozważyć zakończenie swojego życia, bo są obciążeniem dla NHS (taki ichniejszy NFZ) i swoich rodzin. Pani baronowa ma nadzieję na rychłe wyszkolenie ludzi, którzy będą mogli „put others down” (najbliższe polskie tłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to „uśpić” albo „dobić”). Zdaniem pani baronowej, nie ma nic złego w uczuciu, że człowiek powinien skończyć ze sobą, bo marnuje życie ludzi wokół – a prognozowany koszt na 2026 to 35 miliardów funtów rocznie. Jak skaczemy w przyszłość, to może wybierzemy się na chwileńkę w przeszłość?
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:EnthanasiePropaganda.jpg
Sporo złego można powiedzieć o rewolucjonistach – czy to komunistycznych w Polsce lub Rosji, czy jakobińskich we Francji: siali zniszczenie, śmierć i wywracali porządek społeczny do góry nogami. Ale jak patrzę na taką baronową Warnock to myślę sobie, że z ich działalności wynikł jeden pozytywny skutek: eksterminacja szlachty jako warstwy mającej wpływ na życie społeczeństwa. Zniknęła horda wsobnie chowanych arogantów, których głównych mandatem do działalności publicznej były dokonania ich przodków sprzed paru stuleci – i patrząc po zachowaniach niedobitków, dobrze że zniknęła.
Oczywiście natura nie znosi próżni – miejsce tamtych zajęła, jak to nazywa mój przyjaciel Misza, „szlachta wrocławsko-warszawska” i przesadnej zmiany na lepsze nie stwierdzono. Ale to temat na kiedy indziej.
Nie byłoby tego tekstu gdyby nie opowiadanie Tomasza Kołodziejczaka „Wstań i idź”. Dziękuję, panie Tomaszu.
komentarze
Najciekawsze jest
skąd ona wie, że ktoś marnuje życie innych?
A jak ta osoba i jej rodzina mają zdanie inne, to co?
No i argumenty ekonomiczne z aeutanazją-jak dla mnie groźne są takie tekjsty jak tej pani i głupie.
Eutanazję dopuszczam jako wyraz wolnej woli i świadomości jednotki, która ma prawo chcieć umrzeć i zakończyć życie.
Tak jak kady ma prawo (mozliwość?) do samobójstwa.
Ale nie dlatego, że chce tego jakaś pani Warnock…
pzdr
grześ -- 25.09.2008 - 12:00Bananie
Zniknęła horda wsobnie chowanych arogantów, których głównych mandatem do działalności publicznej były dokonania ich przodków sprzed paru stuleci – i patrząc po zachowaniach niedobitków, dobrze że zniknęła.
Nie, ta horda nie zniknęła. Chów wsobny się rozwija. Czego przykładem pani Warnock…
Magia -- 25.09.2008 - 12:46@Magia
Ale w UK nie było rewolucji Październikowej czy Francuskiej…
Banan -- 25.09.2008 - 12:56@grześ
To nie jest głupie, to jest nazistowskie podejście wracające tylnymi drzwiami. To jest straszne. Ciekawe: gdzie są teraz ci wszyscy klauni od “Nigdy więcej”? Zatkało ich? Łyse łby im przeszkadzają, ale eugenika – nie?
Banan -- 25.09.2008 - 12:57Banan
Nie wszyscy “arystokraci” francuscy czy rosyjscy położyli głowy pod rewolucyjne topory… czy cóś.
To dopiero początek rozwoju chorych wizji zdegenerowanych umysłów. Nie tylko tych “arystokratycznych”. Chyba właściwszym określeniem jest “oligarchicznych”.
Kraczę. Wiem… :)
Magia -- 25.09.2008 - 13:01@Magia
Ale pociechę niosą klasycy – jak pisał Douglas Adams, tacy “jako pierwsi pójdą pod ścianę, kiedy nadejdzie rewolucja” :)
Banan -- 25.09.2008 - 13:09Bananie
Uśmiechnąłeś mnie. Mało – śmieję się głośno, nawet teraz, kiedy stukam w klawisze. :D
Ale trzymając się mojego kasandrycznego ostatnio nastroju powiem: może zabraknąć czasu…
Magia -- 25.09.2008 - 13:13Nie tak łatwo...
Moja mama jest ciężko chora (POChP) – żyje pod tlenem, każdy ruch to wysiłek ponad siły. W Polsce – zero możliwości specjalistycznej opieki. Boimy się, co będzie, jak przestanie dawać sobie radę. Na to nie ma lekarstwa.
Sama mówi, że gdyby mogła wybrać lekką śmierć, to chętnie by skorzystała. Lepsze to niż codzienne przyducha, daremne próby łapania powietrza martwymi płucami…
Więc proszę tak się nie spieszyć z ocenami, bo nie każdy chce być herosem do końca i umierać po katolicku popuszczając stolca…
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 13:37Panie Zbigniewie
Pan chyba nie zrozumiał przesłania pani W. Wg tej pani Pana Matka już dawno powinna być odłączona od tlenu. Bez względu na to, czy sama tego chciała czy nie…
she [baronowa, przyp. Magia] hoped people will soon be “licensed to put others down” if they are unable to look after themselves.
Za szczerymi życzeniami poprawy zdrowia dla Pańskiej Mamy…
Magia -- 25.09.2008 - 13:46@Zbigniew P. Szczęsny
Proszę bardzo, powiem jak baronowa: żeby nie obciążać swoich bliskich i NFZ, Pańska matka ma obowiązek odejść. Fajne podejście?
Banan -- 25.09.2008 - 13:46@Magia
E tam – baronessa ma na myśli konkretnie demencję i podobne okoliczności, kiedy pacjent ma tak uszkodzony mózg, że nawet nie wie, że żyje…
Ja rozumiem, że wszelkie otwarcie w zakresie eutanazji otwiera zarazem drogę do nadużyć, ale w obecnej sytuacji pacjentom terminalnym często nie daje się żadnej nadziei na lekką śmierć. Bo czymże jest znieczulenie? Czy brak bóli nowotworowych wystarczająco pocieszy pacjenta, który się dusi?
Najwyższy czas, wzorem Holandii wprowadzić w Polsce możliwość eutanazji. O szczegółowych warunkach można dyskutować, ale ten obecny przymus dogorywania na zasadach określonych przez biskupa musi się w końcu zmienić. Czas skończyć z tym cholernym zabobonem!
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 13:55.
.
Magia -- 26.09.2008 - 14:32@Magia
Osoba z zaawansowaną demencją nie może podjąć świadomej decyzji w żadnej sprawie. Zachodzi nawet pytanie, czy mamy jeszcze do czynienia z osobą.
Natomiast zaklinanie ponurej rzeczywistości poprzez porównania z Trzecią Rzeszą jest prymitywną erystyką. Co mam Pani powiedzieć – że coraz powszechniejsza, nawet u nas, praktyka kremacji zwłok, to też nawiązanie do Oświęcimia i Brzezinki?
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 14:09.
.
Magia -- 26.09.2008 - 14:32@Magia
A o Sparcie Pani nie pamięta? Eutanazja też ludziom nie była wcale obca…
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 14:14.
.
Magia -- 26.09.2008 - 14:33@Magia
No to poczyta Pani o opiece nad upośledzonymi umysłowo w starożytnym Rzymie…
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 14:20.
.
Magia -- 26.09.2008 - 14:33@Magia
Argumenty? Jakie argumenty? Że Ateńczycy Spartan pokonali ma jakieś znaczenie w tym sporze o eutanazję staruszków z Alzheimerem? Ale Pani ma często taka taktykę dyskusji – sama Pani wyznacza arenę i oczekuje, że właśnie tam oponent będzie się miotał. A ja nie mam zamiaru dyskutować ani o Spartanach ani o Trzeciej Rzeszy, tylko o eutanazji – bez zbędnych odniesień historycznych, które – moim zdaniem są używane jako erystyczna zapchajdziura.
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 14:59No bo kto ma za to płacić?
To ćwiczy wyobraźnie dla pomysłów całkowitej prywatyzacji szpitali i ubezpieczeń zdrowotnych.Tu baronowa przynajmniej jest szczera, do bólu coprawda, ale gdzie indziej po cichu usuwa się zbyt kosztownych pacjentów.
AnnaP -- 25.09.2008 - 15:17Eutanazja tylko za zgodą pacjenta.
Może wprowadzić w ramach wszelkich deklaracji ubezpieczeniowych zgodę na eutanazję w przypadku wspomnianej tu demencji, czy innych nieuleczalnych na dziś schorzeń. Tak jak zgodę na transplantację. Tylko jak zabezpieczyć to rozwiązanie przed nadużyciami? Kopia deklaracji w specjalnym urzędzie nadzoru? Wykonanie eutanazji poprzedzone orzeczeniem specjalnej komisji?
AnnaP -- 25.09.2008 - 15:27.
.
Magia -- 26.09.2008 - 14:34@Magia
>> A jeśli komuś potężniejszemu niż baronessa przyjdzie do głowy zutylizować Pana? Mimo Jego “władz umysłowych”?
No cóż, Pani Magio – zapewne będzie mi naprawdę bardzo przykro.
Pozdrawiam,
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 18:41ZS