popieram,

należy dbać o “czystość” przekazu:)

_{prezes,traktor,redaktor}

wcielając się jeszcze na moment w nieocenionego Pana Jerzego dodam, że Pan zmyślasz na poczekaniu ;-) A to dlatego, że prorocy zwykle zajmowali się głoszeniem przykrych spraw, przez co jak żyję nie słyszałem o dobrych prorokach, jedynie o prawdziwych lub fałszywych. A Pan tu idzie w zaparte jak jakiś Bolek.

[JM mode OFF]

Pozdrawiam ;)

z całym szacunkiem: skąd przekonanie, że TXT powinno się angażować akurat w taką akcję?

...to nie przekonanie. To myśl, co wpadła, jak śliwka w kompot…

Z całym szacunkiem, mniemam, że Pan raczej przeciw, niż za?
:)

ja zasadniczo nie mam zwyczaju noszenia znaczków w klapie.

Wyjątek uczyniłem dla Guzika Katyńskiego i zapewne uczyniłbym dla Wołyńskiego.

A dodatkowo, w przypadku owego szeląga mam odczucia na tyle ambiwalentne, że nie chciałbym jawnie opowiadać się po tej, czy po drugiej stronie.

Może dlatego, że nie jestem po żadnej

Pozdrawiam

Znaczki byłby dekonspirujące.

Sobie wyobraziłam, że idę na spacer do rewiru Pana Merlota z tym znaczkiem i On idzie też na spacer, też ze znaczkiem hi hi

Albo, że jestem we Wrocławiu co dość często mi się zdarza więc nie jest to przykład wymyślony.

Zabawne, bo niby dekonspiracja, a dalej nie wiadomo kto jest kim.

Ubawić się własnym pomysłem – bezcenne!

:)