Jacek: Czytałem co nieco
Yayco: Ja z tego co pamiętam pełnej flaszki nie zbiłem, pustą to owszem gdy wyrzucałem. Niemniej jeśli idzie o ptactwo to kolega o zacnym imieniu Sokół stłukł mi jedno piwo na ostatniej imprezie(nie byle jakie a zagramaniczne i smaczne nawet). Więc może to inne ptactwo takie gapowate. Sójki nie :)
Igła: To pan reprezentuje frakcje antyornitologiczna? ;) Do grzesia, na dworzec, z dala od Jareckiego? Bo greenpeace o pomoc poprosze ;) A com ja winien, że sobie Anie upatrzyłem, chwyciłem i już nie puszcze?
p.s. A wstępne plany są nieco odleglejsze.
Pozdrawiam wszystkich:
Wszystkie zacne osobistości...
Jacek: Czytałem co nieco
Szymon Sójka -- 14.12.2007 - 12:31Yayco: Ja z tego co pamiętam pełnej flaszki nie zbiłem, pustą to owszem gdy wyrzucałem. Niemniej jeśli idzie o ptactwo to kolega o zacnym imieniu Sokół stłukł mi jedno piwo na ostatniej imprezie(nie byle jakie a zagramaniczne i smaczne nawet). Więc może to inne ptactwo takie gapowate. Sójki nie :)
Igła: To pan reprezentuje frakcje antyornitologiczna? ;) Do grzesia, na dworzec, z dala od Jareckiego? Bo greenpeace o pomoc poprosze ;) A com ja winien, że sobie Anie upatrzyłem, chwyciłem i już nie puszcze?
p.s. A wstępne plany są nieco odleglejsze.
Pozdrawiam wszystkich: