nie mogę nigdzie znaleźć “obcesowości” skierowanej do w/w Panów, o której Pani pisze. No, słowo – nie umiem.
Podoba mi się natomiast pomysł Pani o utworzeniu “Rady” i celu jej funkcjonowania. Obawiam się jednak, że mogą pojawić się długotrwałe dyskusje o zasadach powołania do Rady, zakresie kompetencji, kadencyjności (lub nie) i dlaczego “Rada” a nie inni. A jak to przejdziemy, to przy pierwszej lepszej decyzji podjętej w oparciu o “Radę” pojawią się zdania odrębne, żądania zmiany decyzji, modyfikacji zasad funkcjonowania “Rady”, etc.
Tak to już w tym naszym modelu jest… Dwie osoby, trzy opinie.
Szanowna Pani MEP,
nie mogę nigdzie znaleźć “obcesowości” skierowanej do w/w Panów, o której Pani pisze. No, słowo – nie umiem.
Magia -- 29.12.2007 - 15:25Podoba mi się natomiast pomysł Pani o utworzeniu “Rady” i celu jej funkcjonowania. Obawiam się jednak, że mogą pojawić się długotrwałe dyskusje o zasadach powołania do Rady, zakresie kompetencji, kadencyjności (lub nie) i dlaczego “Rada” a nie inni. A jak to przejdziemy, to przy pierwszej lepszej decyzji podjętej w oparciu o “Radę” pojawią się zdania odrębne, żądania zmiany decyzji, modyfikacji zasad funkcjonowania “Rady”, etc.
Tak to już w tym naszym modelu jest… Dwie osoby, trzy opinie.