jako samozwanczy ekspert od literatury, w dalszej mierze od wszystkiego, więc i od PIlcha, a własciwie od niczego.
Ale niewazne, otóż tak, Pilch felietonowo jest świetny, momentami genialny, choć nierówny, ale w większości świetny.
Przy tym jego polemiki z innymi, eh, mistrzostwo, intelektualnie i retorycznie potrafi zmiażdzyć, nieważne, czy ma rację, wazne, że potrafi napisać tak jakby te rację miał.
Ale przejścia do ,,Dzienniuka” mu nie wybaczam.
A swoją droga to p. Marta Sawicka z ,,Wprost” na polemikę Pilcha by sobie raczej nie zasłużyła dotychczas…
Zresztą Wprost i pisanie o kulturze to się wyklucza.
Ale co tu kryć, Pilch książkowy, nie felietonowy, jest już jednak męczący, (przeczytałem ,,Po mocnym aniołem” i jeszcze jedno cuś i już to nie jest to co felietony)
Więc może nawet recenzentka ,,Wprost” ma rację, co nie zmienia jednakże faktu, że Pilch jest dobry, a recenzeci ,,Wprost” jak i gazeta cała gorzej niż tacy sobie.
Alem się rozpisał, ale jeszcze u pana w Tekstowiskowym blogu nie byłem, więc trza było.
A no i witam serdecznie.
Już pan ferment zdązył zasiać tekstami niektórymi…:)
Czytałem dziśpod pana tekstami chyba jak dotychczas najżarliwsze tekstowiskowe dyskusje tu.
Pozdrówka
Powiem tak
jako samozwanczy ekspert od literatury, w dalszej mierze od wszystkiego, więc i od PIlcha, a własciwie od niczego.
grześ -- 03.01.2008 - 22:36Ale niewazne, otóż tak, Pilch felietonowo jest świetny, momentami genialny, choć nierówny, ale w większości świetny.
Przy tym jego polemiki z innymi, eh, mistrzostwo, intelektualnie i retorycznie potrafi zmiażdzyć, nieważne, czy ma rację, wazne, że potrafi napisać tak jakby te rację miał.
Ale przejścia do ,,Dzienniuka” mu nie wybaczam.
A swoją droga to p. Marta Sawicka z ,,Wprost” na polemikę Pilcha by sobie raczej nie zasłużyła dotychczas…
Zresztą Wprost i pisanie o kulturze to się wyklucza.
Ale co tu kryć, Pilch książkowy, nie felietonowy, jest już jednak męczący, (przeczytałem ,,Po mocnym aniołem” i jeszcze jedno cuś i już to nie jest to co felietony)
Więc może nawet recenzentka ,,Wprost” ma rację, co nie zmienia jednakże faktu, że Pilch jest dobry, a recenzeci ,,Wprost” jak i gazeta cała gorzej niż tacy sobie.
Alem się rozpisał, ale jeszcze u pana w Tekstowiskowym blogu nie byłem, więc trza było.
A no i witam serdecznie.
Już pan ferment zdązył zasiać tekstami niektórymi…:)
Czytałem dziśpod pana tekstami chyba jak dotychczas najżarliwsze tekstowiskowe dyskusje tu.
Pozdrówka