Hmm…, jak dla mnie, to troche dziwnie pojmujesz owa rownowage. Ja to nazywam mydleniem i brakiem konsekwencji.
Jerry
--> Igła
Hmm…, jak dla mnie, to troche dziwnie pojmujesz owa rownowage. Ja to nazywam mydleniem i brakiem konsekwencji.
Jerry
Szeryf -- 26.01.2008 - 18:04