Długo po zarejestrowaniu nie pokazywałem się na szacownych łamach, aż wczoraj Pan Sergiusz mnie napomniał, że się lenię. Cóż było robić, obiecałem, że się zmobilizuję i stało się :)
Teraz to tylko jakiś kredyt, a jak bank nie da bo i niby jak ma dać, to może rodzinę w koszta wpuszczę. A jak rodzina nie da ? To chyba zgrzeszę, sprzeniewierzę się i na jakiś etat pójdę i jakoś przetrwam do pierwszej wypłaty.
No jedyne pocieszenie, że Miłym Paniom nie we wszystkim, bo jak wspomnę teksty, które o niejakim wyrafinowaniu świadczą, mogłoby być krucho :)
Tego się bałem.
Długo po zarejestrowaniu nie pokazywałem się na szacownych łamach, aż wczoraj Pan Sergiusz mnie napomniał, że się lenię. Cóż było robić, obiecałem, że się zmobilizuję i stało się :)
Teraz to tylko jakiś kredyt, a jak bank nie da bo i niby jak ma dać, to może rodzinę w koszta wpuszczę. A jak rodzina nie da ? To chyba zgrzeszę, sprzeniewierzę się i na jakiś etat pójdę i jakoś przetrwam do pierwszej wypłaty.
No jedyne pocieszenie, że Miłym Paniom nie we wszystkim, bo jak wspomnę teksty, które o niejakim wyrafinowaniu świadczą, mogłoby być krucho :)
Z pozdrowieniami _ RW
ryszard w -- 20.02.2008 - 09:10