Pełen podziwu przeczytałem Pana poprzednią notkę. Umnyj czeławiek, umnym czeławiekiem, ale jak zauważyłem to mały kłopot mamy tu nawet ze zrozumieniem istoty państwa i prawa:).
I już zastanawiałem się jak pan z sobie z tym poradzi, a tu jak widzę, , zaniechał pan tego syzyfowego dzieła i przeszedł do detali.
I chwała panu za to, choć małe nieporozumienia wydaja się być nieuniknione:).
Spory o wprowadzenie instytucji sędziego śledczego toczą się od początku transformacji. Ma on tyluż gorących orędowników co zagorzałych przeciwników. Może na początek warto by było przytoczyć argumenty obu stron:)
sukcesu życzę i pozdrawiam
ps.
Nie tyko PO, Magio:) i troszkę przed erą Rokity też:)
Panie Yayco,
Pełen podziwu przeczytałem Pana poprzednią notkę. Umnyj czeławiek, umnym czeławiekiem, ale jak zauważyłem to mały kłopot mamy tu nawet ze zrozumieniem istoty państwa i prawa:).
I już zastanawiałem się jak pan z sobie z tym poradzi, a tu jak widzę, , zaniechał pan tego syzyfowego dzieła i przeszedł do detali.
I chwała panu za to, choć małe nieporozumienia wydaja się być nieuniknione:).
Spory o wprowadzenie instytucji sędziego śledczego toczą się od początku transformacji. Ma on tyluż gorących orędowników co zagorzałych przeciwników. Może na początek warto by było przytoczyć argumenty obu stron:)
sukcesu życzę i pozdrawiam
ps.
yassa -- 22.02.2008 - 01:12Nie tyko PO, Magio:) i troszkę przed erą Rokity też:)