Tak, tak istotnie. Potknęłam się przez własną nieuważność a tak się tu rozgościłam, że się dzielę tym co mi akurat to głowy przyjdzie. Cieszę się, że się Pan nie pogniewał.
Obiektywne widzenie świata wydaje mi się całkowicie niemożliwe do osiagnięcia, chyba szczególnie w moim przypadku, ale staram się i robię co mogę w kwestii tego rozwoju.
Przymknę się na chwilę to może i co merytorycznie napiszę zamiast gadać od rzeczy.
Panie Yayco
Tak, tak istotnie. Potknęłam się przez własną nieuważność a tak się tu rozgościłam, że się dzielę tym co mi akurat to głowy przyjdzie. Cieszę się, że się Pan nie pogniewał.
Obiektywne widzenie świata wydaje mi się całkowicie niemożliwe do osiagnięcia, chyba szczególnie w moim przypadku, ale staram się i robię co mogę w kwestii tego rozwoju.
Przymknę się na chwilę to może i co merytorycznie napiszę zamiast gadać od rzeczy.
Gretchen -- 02.03.2008 - 13:47