Sir Hamiltonie!

Sir Hamiltonie!

Dobrze, że rekomendowanego przez Pana tekstu wcześniej nie zaliczyłem, bo bym pewnie z 10 stron komentarza skrobnął, i kto by to czytał? A administratorzy wlepiliby mi naganę z wpisaniem do akt osobowych…
Dzisiaj ten tekst przeczytałem i Pana komentarz. Gość nie tylko był naczelnikiem a funkcjonariuszem PZPR również, a może przede wszystkim.
Jakby mi Pan coś napisał na papier, to miałbym największe w Polsce północnej obłożenie jednej strony druku doktorami :-)
Serdecznie pozdrawiam…


Kazirodcze więzi czyli perwersyjna lojalność By: AndrzejKleina (27 komentarzy) 2 marzec, 2008 - 10:31