W Żurawicy mam bardzo bliskich mi ludzi. Wiem co się dzieje.
Piszę o PiS – bo to własnie skutki rządzenia PiS spadły na rząd PO.
Nic w życiu spolecznym nie zaczyna się do “już”. Zawsze są zaszłości.
Nie udawaj, że o tym nie wiesz.
Boli Cię, ze PiSowcy tracą stołki – rozumiem – z Twojego punktu widzenia to fatalnie. Z mojego wręcz przeciwnie.
Instytucje państwa służące poprzedniej władzy niemal jak w mafii – dobrze, ze są wprowadzane nowe porządki i nowi ludzie.
O budżetówce pogadamy za rok, jak będzie budżet skostruowany wyłącznie przez PO – a nie jak obecnie rząd pracuje na budżecie Kaczyńskiego – do niego więc zwróć się z zapytaniem gdzie są te pieniądze przewidziane na poprawę bytu ludzi i gdzie ten solidaryzm państwowy.
Suma szkód jakie wyrzadzil Polsce rząd Kaczyńskiego i jego totumfackich – wymaga starannej naprawy, a wcześniej bardzo, bardzo starannego posprzątania.
Podzielam przekonanie większości Polaków, ze Tusk i jego rząd poradzą sobie z tym.
A o PiS , nie, poprawka, nie o PiS, a o Kaczyńskich bedę tak długo pisać, aż znikną ostatnie ślady ich działalności.
PiS ma szansę ( inna rzecz, że w miarę upływu czasu coraz mniejszą) stać się normalną prawicową partią, bo sporo prawicowców jest jej członkami. Ale pod warunkiem, że to oni dojda do głosu w PiS i wywalą na zbity pysk dwór Kaczyńskiego razem z nim samym.
Czy tak się stanie – czas pokaże. Ale jeśli nie zrobia tego w porę – po PiS nie będzie nawet wspomnienia. Identycznie jak po Samoobronie.
Poldek
W Żurawicy mam bardzo bliskich mi ludzi. Wiem co się dzieje.
Piszę o PiS – bo to własnie skutki rządzenia PiS spadły na rząd PO.
Nic w życiu spolecznym nie zaczyna się do “już”. Zawsze są zaszłości.
Nie udawaj, że o tym nie wiesz.
Boli Cię, ze PiSowcy tracą stołki – rozumiem – z Twojego punktu widzenia to fatalnie. Z mojego wręcz przeciwnie.
Instytucje państwa służące poprzedniej władzy niemal jak w mafii – dobrze, ze są wprowadzane nowe porządki i nowi ludzie.
O budżetówce pogadamy za rok, jak będzie budżet skostruowany wyłącznie przez PO – a nie jak obecnie rząd pracuje na budżecie Kaczyńskiego – do niego więc zwróć się z zapytaniem gdzie są te pieniądze przewidziane na poprawę bytu ludzi i gdzie ten solidaryzm państwowy.
Suma szkód jakie wyrzadzil Polsce rząd Kaczyńskiego i jego totumfackich – wymaga starannej naprawy, a wcześniej bardzo, bardzo starannego posprzątania.
Podzielam przekonanie większości Polaków, ze Tusk i jego rząd poradzą sobie z tym.
A o PiS , nie, poprawka, nie o PiS, a o Kaczyńskich bedę tak długo pisać, aż znikną ostatnie ślady ich działalności.
PiS ma szansę ( inna rzecz, że w miarę upływu czasu coraz mniejszą) stać się normalną prawicową partią, bo sporo prawicowców jest jej członkami. Ale pod warunkiem, że to oni dojda do głosu w PiS i wywalą na zbity pysk dwór Kaczyńskiego razem z nim samym.
Czy tak się stanie – czas pokaże. Ale jeśli nie zrobia tego w porę – po PiS nie będzie nawet wspomnienia. Identycznie jak po Samoobronie.
RRK -- 05.03.2008 - 14:35