moim kumple takie dziwne filtry i szkalnki vel kubki nazywali “kielichami goryczy”
Pamiętam taki jeden, zakręcona butelka po pepsi obcięta nożem i wlana tam wódka Lodowa.
To był mój postatni kieliszek wódki w życiu
Opoiweść miła, alpaga i sianokosy, u dziadków k.Wrocławia, ech
Prezes , Traktor, Redaktor
Panie Yayco
moim kumple takie dziwne filtry i szkalnki vel kubki nazywali “kielichami goryczy”
Pamiętam taki jeden, zakręcona butelka po pepsi obcięta nożem i wlana tam wódka Lodowa.
To był mój postatni kieliszek wódki w życiu
Opoiweść miła, alpaga i sianokosy, u dziadków k.Wrocławia, ech
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 06.04.2008 - 21:28