Mchy i mnichy, bo takich okazów mniszkami nie można nazywać! Zastanawiam się, czy jest sens z takimi łąkami klasztornymi walczyć. Takie mlecze mają miecze wbite w ziemię na 20-30 cm! Jeśli jest ich dużo a obszar wielki to walka z nimi wymaga Herkulesa. A jeśli naokoło pełno mleczy na innych terenach, to zawsze będą się rozsiewać. Jest pewnie jakaś chemia, ale czy warto? Może lepiej robić słoneczne wino???
:)
Antymonachomachia...
Mchy i mnichy, bo takich okazów mniszkami nie można nazywać! Zastanawiam się, czy jest sens z takimi łąkami klasztornymi walczyć. Takie mlecze mają miecze wbite w ziemię na 20-30 cm! Jeśli jest ich dużo a obszar wielki to walka z nimi wymaga Herkulesa. A jeśli naokoło pełno mleczy na innych terenach, to zawsze będą się rozsiewać. Jest pewnie jakaś chemia, ale czy warto? Może lepiej robić słoneczne wino???
jotesz -- 23.04.2008 - 10:53:)