Mam na wątrobie to, że tu nie o Wałęsę chodzi.
On już sam się załatwił, właśnie swoją małostkowością, i odarł legendę Solidarności ze złudzeń.
Tu idzie rozgrywka o władanie rządem dusz, po staremu, pomiędzy GW a resztą świata. Dziwie się, że tak wielu to ekscytuje i tak łatwo nimi manipulować.
Panie Szczęsny
Mam na wątrobie to, że tu nie o Wałęsę chodzi.
On już sam się załatwił, właśnie swoją małostkowością, i odarł legendę Solidarności ze złudzeń.
Tu idzie rozgrywka o władanie rządem dusz, po staremu, pomiędzy GW a resztą świata.
Igła -- 23.06.2008 - 05:19Dziwie się, że tak wielu to ekscytuje i tak łatwo nimi manipulować.