Mitologizowanie GW mnie śmieszy – zwłaszcza, gdy na rynku jest kilka istotnych gazet i mamy czasy powszechności Internetu!
Tu nie chodzi o to, że pewne poglądy głosi GW, ale o to, że wiele opinii publikowanych w GW odpowiada wrażliwości politycznej Polaków, co działa jak płachta na byka na bogoojczyźnianych prawaków.
Ale każdy widzi świat jak chce. Jeśli niektórym wydaje się, że w GW pisuje sam Szatan, to jego problem. Ja akurat wyraźnie słyszę Lucyfera na antenie RM.
E tam - nie zgadzam się
Mitologizowanie GW mnie śmieszy – zwłaszcza, gdy na rynku jest kilka istotnych gazet i mamy czasy powszechności Internetu!
Tu nie chodzi o to, że pewne poglądy głosi GW, ale o to, że wiele opinii publikowanych w GW odpowiada wrażliwości politycznej Polaków, co działa jak płachta na byka na bogoojczyźnianych prawaków.
Ale każdy widzi świat jak chce. Jeśli niektórym wydaje się, że w GW pisuje sam Szatan, to jego problem. Ja akurat wyraźnie słyszę Lucyfera na antenie RM.
Zbigniew P. Szczęsny -- 23.06.2008 - 09:01