“Ostatnio się uparłam żeby z tym powalczyć”
no to czytam, ze ostatnio. znaczy sie: standard ogolnie inny, tylko ostanio sily zebrane by powalczyc. utwierdza mnie w tym przekonaniu kolejne zdanie:
“Trochę to pewnie potrwa, by powrócić na swoje wygodne miejsce”.
czytam – powalcze, nawet długo, ale po tej walce powróce na wygodne miejsce.
przyznaje, ze dopiero ostatnia Twoja odpowiedz ukierunkowuje mnie zdaje sie właściwie ku temu, co chcialas przekazac.
slowa, slowa. ech. dla kazdego inne znaczenie maja. oderwane od czlowieka wiodą na mamowce.
tak sobie mysle, ze zderzysz sie tutaj z tyloma interpretacjami, ilu bedzie czytelnikow. doslownie: zderzysz. i tak sie troche obawiam, ze tym bardziej utwierdzi Cie to w przekonaniu, ze obserwatorzy gremialnie wykladaja sie juz na powierzchownosci, nie mowiac nawet o docieraniu “do kosci”.
Gretchen
no ja prosty chłop jestem i czytam slowa wprost:
“Ostatnio się uparłam żeby z tym powalczyć”
no to czytam, ze ostatnio. znaczy sie: standard ogolnie inny, tylko ostanio sily zebrane by powalczyc. utwierdza mnie w tym przekonaniu kolejne zdanie:
“Trochę to pewnie potrwa, by powrócić na swoje wygodne miejsce”.
czytam – powalcze, nawet długo, ale po tej walce powróce na wygodne miejsce.
przyznaje, ze dopiero ostatnia Twoja odpowiedz ukierunkowuje mnie zdaje sie właściwie ku temu, co chcialas przekazac.
slowa, slowa. ech. dla kazdego inne znaczenie maja. oderwane od czlowieka wiodą na mamowce.
tak sobie mysle, ze zderzysz sie tutaj z tyloma interpretacjami, ilu bedzie czytelnikow. doslownie: zderzysz. i tak sie troche obawiam, ze tym bardziej utwierdzi Cie to w przekonaniu, ze obserwatorzy gremialnie wykladaja sie juz na powierzchownosci, nie mowiac nawet o docieraniu “do kosci”.
Griszeq -- 11.07.2008 - 12:54