tak jak nie lubię win francuskich, tak lubię ich destylaty i …piwo.
W ogóle lubię wszelakie palinki (w zeszłe wakacje piłem wyjątkowo odjechaną – z czarnego bzu), owocowe schnapsy, broskvove, merunkove, rakije tudzież śliwowice.
Może to dlatego, że nie lubię rektyfikatów zbożowych i kartoflanych? Nie wiem…
Pozdrawiam
Lubię panie Merlocie,
tak jak nie lubię win francuskich, tak lubię ich destylaty i …piwo.
W ogóle lubię wszelakie palinki (w zeszłe wakacje piłem wyjątkowo odjechaną – z czarnego bzu), owocowe schnapsy, broskvove, merunkove, rakije tudzież śliwowice.
Może to dlatego, że nie lubię rektyfikatów zbożowych i kartoflanych? Nie wiem…
Pozdrawiam
yayco -- 14.07.2008 - 23:27