Pani Magio,

Pani Magio,

no wnusia, to aparatka, już widzę, jak chłopaków okręca wokół grzywki w przedszkolu :)

Napisała Pani o wiązaniu rozumowym końca z końcem, a ja, jak w teście zdań niedokończonych pobiegłem do Osieckiej ( w Waszym, młodych języku, to się zdaje link nazywa?). No, to Pani puszczam:

Wymęczeni, wychudzeni,
z dyplomami już w kieszeni,
odpływają pociągami,
potem żenią się z żonami.
Potem wiążą koniec z końcem
za te polskie dwa tysiące.
Itp., itd.,
itd.

Pisała Pani wcześniej, że nie może się denerwować, ale jak zajrzałem do Pani G. to zauważyłem stan podwyższonej gotowości obu Pań.

Gorąco pozdrawiam…


Orzeszki w garści a oliwka w główce By: AndrzejKleina (16 komentarzy) 20 lipiec, 2008 - 10:28