Myślę że ja, jako wrocławianin, muszę rozsądzić ten spór dużych miast! Tak, bo w waszych sporach wyczuwam konkurencję ostrą Warszawy (Wedel), Krakowa (Wawel) i Poznania (Goplana)...
Z czekolad gorzkich to Wawel bije wszystkich swoją 90% Gorzką, bo te inne zaczynają się dopiero gdzieś od 70% zawartości kakao. Więc Wawel produkuje najznakomitszy koncentrat – idealny zwłaszcza do ucierania na tarce buraczanej, by były większe wiórki…
Wśród czekolad z orzechami laskowymi moim zdaniem, z czym zgadzają się także moje kubki smakowe, najlepsza jest Wedla “wielka tabliczka”. Za peerelu była mniejsza i nazywała się Luksusowa bodajże. Teraz jest chyba 300 g.
Żałuję, że Wrocław nie ma jakiejś tradycyjnej czekoladziarni, mogłaby być nawet poniemiecka. Wtedy chwaliłbym naszą, wrocławska…
:)
Smacznego
Szanowne Łasuchy!
Myślę że ja, jako wrocławianin, muszę rozsądzić ten spór dużych miast! Tak, bo w waszych sporach wyczuwam konkurencję ostrą Warszawy (Wedel), Krakowa (Wawel) i Poznania (Goplana)...
Z czekolad gorzkich to Wawel bije wszystkich swoją 90% Gorzką, bo te inne zaczynają się dopiero gdzieś od 70% zawartości kakao. Więc Wawel produkuje najznakomitszy koncentrat – idealny zwłaszcza do ucierania na tarce buraczanej, by były większe wiórki…
Wśród czekolad z orzechami laskowymi moim zdaniem, z czym zgadzają się także moje kubki smakowe, najlepsza jest Wedla “wielka tabliczka”. Za peerelu była mniejsza i nazywała się Luksusowa bodajże. Teraz jest chyba 300 g.
Żałuję, że Wrocław nie ma jakiejś tradycyjnej czekoladziarni, mogłaby być nawet poniemiecka. Wtedy chwaliłbym naszą, wrocławska…
jotesz -- 23.07.2008 - 07:02:)
Smacznego