A że nie ma komentrazy, to nie znaczy, że nikt nie przeczytał.
Często sa teksty, które czytam a nie komentuję, z róznych powodów.
A czasem komentuję tak,że lepiej dla tekstu, by skomentowany nie został.
Bo w sumie komentować tyż trza umieć.
Taki Igła to czasem tak skomentuje, że szczeka opada i buty spadają:) a czasem to mniej.
No, ale nie każdy jest Igła i inni muszą i nad komentarzem dobrym popracować i pomyśleć.
W ogóle bez sensu ten mini-wykład o komentowaniu.
pzdr
P.S.
A że nie ma komentrazy, to nie znaczy, że nikt nie przeczytał.
Często sa teksty, które czytam a nie komentuję, z róznych powodów.
A czasem komentuję tak,że lepiej dla tekstu, by skomentowany nie został.
Bo w sumie komentować tyż trza umieć.
Taki Igła to czasem tak skomentuje, że szczeka opada i buty spadają:) a czasem to mniej.
No, ale nie każdy jest Igła i inni muszą i nad komentarzem dobrym popracować i pomyśleć.
W ogóle bez sensu ten mini-wykład o komentowaniu.
grześ -- 02.08.2008 - 15:23pzdr