A już na pewno tacy jak Tusk nie powinni nimi być.
Czy Ty mnie Renato kiedyś czymś zaskoczysz? Odkąd pamiętam wszystkie Twoje “polityczne” notki poświęcone są waleniu w kupry Kaczorów. No ok, przeważnie są ku temu racjonalne powody. Ale powody można również znależć aby przywalić Tuskowi i innym politykom PO oraz poitykom każdej innej partii.
Ty tymczasem bezustannie kreujesz czarno-biały świat, w którym za czarne charaktery robi oczywiście PIS z Kaczyńskimi na czele. Ile można?
Lech Kaczyński nie jest prezydentem idealnym. Nie jest nawet dobrym. Ale wiesz co? Tusk na jego miejscu byłby jeszcze gorszy.
Gdy czytałam Twoje słowa o człowieku, ktory nie ma pojęcia o polityce, nie ma żadnej koncepcji, żadnej myśli państwowej, żadnego rozwiązania korzystnego dla Polski – przed oczami stanął mi Donald Tusk. Wypisz wymaluj, cały on! Tylko i wyłącznie słodkie paplanie i mizdrzenie się do kamer telewizyjnych. Najbardziej naturalnym otoczeniem byłoby dla niego studio, gdzie nagrywają “Gwiazdy tańczą na lodzie” albo jakiś inny “Gwiezdny cyrk”.
Przeczytałam zalinkowany przez Ciebie wywiad z Lechem Kaczyńskim i nie znalazłam w nim nic co mogłoby stawiać Prezydenta w takim świetle jak opisujesz. Wprost przeciwnie – uważam, że wypowiadał się rozsądnie, rzeczowo i w sposób nad wyraz wyważony.
Większość Twoich pretensji pod adresem LK uważam za całkowicie z palca wyssanych.
Nikt przekupywał Waszczykowskiego do kompromitacji rządu. Skąd ten chory pomysł? Zakładając, że gdyby tak było, gdyby w grę faktycznie wchodziło przekupstwo, czy w takim wypadku uważasz, że rząd złożony z przekupnych ministrów dobrze świadczy o premierze tego rządu?
To prawda, że PO wciąż cieszy się wysokim poparciem. Ale prawdą jest również że Donald Tusk jako potencjalny kandydat w wyborach prezydenckich cieszy się poparciem znacznie mniejszym. Kwestą czasu jest aby to poparcie zostało roztrwonione, zarówno przez partię, jak i jej lidera.
Przed nami gorące miesiące i nie ma co się łudzić że notowania rządu na tym drastycznie nie ucierpią, bowiem pomysłów na rozwiązanie wielu napiętych sytuacji wciąż nie ma. I jakoś nie posądzam tego rządu o większą kreatywność w przyszłości.
Będą dalej prowadzić “politykę” pod dyktando spin doctorów, a to najlepszy sposób aby przerżnąć następne wybory.
Być może tacy jak Kaczyński nie powinni być prezydentem
A już na pewno tacy jak Tusk nie powinni nimi być.
Czy Ty mnie Renato kiedyś czymś zaskoczysz? Odkąd pamiętam wszystkie Twoje “polityczne” notki poświęcone są waleniu w kupry Kaczorów. No ok, przeważnie są ku temu racjonalne powody. Ale powody można również znależć aby przywalić Tuskowi i innym politykom PO oraz poitykom każdej innej partii.
Ty tymczasem bezustannie kreujesz czarno-biały świat, w którym za czarne charaktery robi oczywiście PIS z Kaczyńskimi na czele. Ile można?
Lech Kaczyński nie jest prezydentem idealnym. Nie jest nawet dobrym. Ale wiesz co? Tusk na jego miejscu byłby jeszcze gorszy.
Gdy czytałam Twoje słowa o człowieku, ktory nie ma pojęcia o polityce, nie ma żadnej koncepcji, żadnej myśli państwowej, żadnego rozwiązania korzystnego dla Polski – przed oczami stanął mi Donald Tusk. Wypisz wymaluj, cały on! Tylko i wyłącznie słodkie paplanie i mizdrzenie się do kamer telewizyjnych. Najbardziej naturalnym otoczeniem byłoby dla niego studio, gdzie nagrywają “Gwiazdy tańczą na lodzie” albo jakiś inny “Gwiezdny cyrk”.
Przeczytałam zalinkowany przez Ciebie wywiad z Lechem Kaczyńskim i nie znalazłam w nim nic co mogłoby stawiać Prezydenta w takim świetle jak opisujesz. Wprost przeciwnie – uważam, że wypowiadał się rozsądnie, rzeczowo i w sposób nad wyraz wyważony.
Większość Twoich pretensji pod adresem LK uważam za całkowicie z palca wyssanych.
Nikt przekupywał Waszczykowskiego do kompromitacji rządu. Skąd ten chory pomysł? Zakładając, że gdyby tak było, gdyby w grę faktycznie wchodziło przekupstwo, czy w takim wypadku uważasz, że rząd złożony z przekupnych ministrów dobrze świadczy o premierze tego rządu?
To prawda, że PO wciąż cieszy się wysokim poparciem. Ale prawdą jest również że Donald Tusk jako potencjalny kandydat w wyborach prezydenckich cieszy się poparciem znacznie mniejszym. Kwestą czasu jest aby to poparcie zostało roztrwonione, zarówno przez partię, jak i jej lidera.
Przed nami gorące miesiące i nie ma co się łudzić że notowania rządu na tym drastycznie nie ucierpią, bowiem pomysłów na rozwiązanie wielu napiętych sytuacji wciąż nie ma. I jakoś nie posądzam tego rządu o większą kreatywność w przyszłości.
Będą dalej prowadzić “politykę” pod dyktando spin doctorów, a to najlepszy sposób aby przerżnąć następne wybory.
Również prezydenckie:)
Delilah -- 24.08.2008 - 10:35