Nie czepiam się samej dziewczyny. Jej życie – jej decyzje. Chociaż na dobra sprawę – to ona właśnie jest beneficjentem nie tylko wychowania, jakie otrzymała w rodzinnym domu i dowodem na skuteczność zasad jakie jej wpojono – ale przede wszystkim korzysta z funkcji, jaką uzyskał jej ojciec.
Masz rację – cale życie polityczne Kaczyńskich poświęcone jest „czyszczeniu” własnych życiorysów i zbieraniu haków na innych.
Myślę, że dlatego właśnie byli tacy wściekli i tacy przerażeni gdy zabrano im zabawki – przynajmniej część tych zabawek – z komisji Olszewskiego.
Oszust 1
Nie czepiam się samej dziewczyny. Jej życie – jej decyzje. Chociaż na dobra sprawę – to ona właśnie jest beneficjentem nie tylko wychowania, jakie otrzymała w rodzinnym domu i dowodem na skuteczność zasad jakie jej wpojono – ale przede wszystkim korzysta z funkcji, jaką uzyskał jej ojciec.
Masz rację – cale życie polityczne Kaczyńskich poświęcone jest „czyszczeniu” własnych życiorysów i zbieraniu haków na innych.
RRK -- 24.08.2008 - 12:31Myślę, że dlatego właśnie byli tacy wściekli i tacy przerażeni gdy zabrano im zabawki – przynajmniej część tych zabawek – z komisji Olszewskiego.