Nie niestety, nie była.
Jak zauważyło bystre oko Pana Lorenzo, to były teksty ustaw, rozmaitych rozporządzeń i innych takich.
Można powiedzieć, że to był taki akt odreagowania połączony z obrzędem przejścia :)
Ja to tylko uwieczniłam.
Dziękuję za Twój przepiękny wkład w Ogień . To są chyba takie fajerki z prawdziwej kuchni?
Wyglądają jak rozogniony układ tajemniczych planet.
Pozdrawiam Cię Borsuku i posyłam to, co zwykle :)
Borsuku
Nie niestety, nie była.
Jak zauważyło bystre oko Pana Lorenzo, to były teksty ustaw, rozmaitych rozporządzeń i innych takich.
Można powiedzieć, że to był taki akt odreagowania połączony z obrzędem przejścia :)
Ja to tylko uwieczniłam.
Dziękuję za Twój przepiękny wkład w Ogień . To są chyba takie fajerki z prawdziwej kuchni?
Wyglądają jak rozogniony układ tajemniczych planet.
Pozdrawiam Cię Borsuku i posyłam to, co zwykle :)
Gretchen -- 30.08.2008 - 11:16