Niemieccy europejczycy właśnie się przed takimi interesami skutecznie zabezpieczyli, możliwość veta wobec kapitału spoza EU i EFTA wprowadzając. Równocześnie odmówili sprzedaży podupadego banku rosyjskiemu inwestorowi, choć dużo więcej oferował, a wybrali amerykański fundusz z typu tych, które dopiero co szarańczą mianowano.
Znaczy się, że o interesy własne też dbać można bez narażania się na inwektywy.
Panie Igło
Niemieccy europejczycy właśnie się przed takimi interesami skutecznie zabezpieczyli, możliwość veta wobec kapitału spoza EU i EFTA wprowadzając. Równocześnie odmówili sprzedaży podupadego banku rosyjskiemu inwestorowi, choć dużo więcej oferował, a wybrali amerykański fundusz z typu tych, które dopiero co szarańczą mianowano.
Znaczy się, że o interesy własne też dbać można bez narażania się na inwektywy.
http://www.faz.net/s/Rub4D8A76D29ABA43699D9E59C0413A582C/Doc~EC1FB546311...
http://www.spiegel.de/wirtschaft/0,1518,574033,00.html
Konrad
kpkonrad -- 31.08.2008 - 11:13