różnica jest taka, że ,,fakt” można pieszczotliwie nazywać ,,Fuckt” co bardziej jego treść oddaje. A na ,,SE” nie mam jakiegoś takiego trafnego określenia. Ale fakt, jedno i drugie badziewie, co nie znaczy, że nie mają racją czasem.
pzdr
Hm,
różnica jest taka, że ,,fakt” można pieszczotliwie nazywać ,,Fuckt” co bardziej jego treść oddaje.
A na ,,SE” nie mam jakiegoś takiego trafnego określenia.
Ale fakt, jedno i drugie badziewie, co nie znaczy, że nie mają racją czasem.
pzdr
grześ -- 02.09.2008 - 16:30