A właściwie niby dlaczego, skoro nie czuję takiej potrzeby?
Prowadzenie bloga zawsze wydawało mi się po części ekshibicjonizmem, po części zaś leczeniem własnych kompleksów i niespełnień. Wszystko to jest raczej obce mojej naturze. Od zawsze bardzo lubiłam czytać, lubię rozmawiać z ludźmi, lecz nie czuję potrzeby tworzenia w tym celu sążnistych elaboratów, które poddawane byłyby publicznej dyskusji.
Te kilka notek, ktore zamieśćiłam na TXT powstało tylko i wyłącznie z poczucia lojalności wobec reszty Konfederatów. Lojalność to skadinąd bardzo pozytywna cecha, niestety jednak przy pisaniu całkowicie nieprzydatna.
Jest sporo rzeczy ktore powinnam zrobić. Część z konieczności, część z przekonania. Ale wcale nie uważam, że powinnam pisać. Tym niech się zajmą ci, których to naprawdę kręci. A ja sobie pokomentuję.
Powinnam coś napisać....?
A właściwie niby dlaczego, skoro nie czuję takiej potrzeby?
Prowadzenie bloga zawsze wydawało mi się po części ekshibicjonizmem, po części zaś leczeniem własnych kompleksów i niespełnień. Wszystko to jest raczej obce mojej naturze. Od zawsze bardzo lubiłam czytać, lubię rozmawiać z ludźmi, lecz nie czuję potrzeby tworzenia w tym celu sążnistych elaboratów, które poddawane byłyby publicznej dyskusji.
Te kilka notek, ktore zamieśćiłam na TXT powstało tylko i wyłącznie z poczucia lojalności wobec reszty Konfederatów. Lojalność to skadinąd bardzo pozytywna cecha, niestety jednak przy pisaniu całkowicie nieprzydatna.
Jest sporo rzeczy ktore powinnam zrobić. Część z konieczności, część z przekonania. Ale wcale nie uważam, że powinnam pisać. Tym niech się zajmą ci, których to naprawdę kręci. A ja sobie pokomentuję.
Delilah -- 14.09.2008 - 10:10