Tyle, ze u nas banki hipoteczne sa w fazie organizacji.
Ich udział w rynku jest praktycznie żaden.
A kredyty hipoteczne udzielone przez banki powszechne stanowią kilka % akcji kredytowej.
I w tych kilku procentach być może kilkanaście procent są to kredyty niespłacalne..
Oznacza to 2 miejsce po przecinku w całej akcji kredytowej.
Tak wiem.
Mówił nawet o tym dzisiaj Balcerowicz w radiu TOK FM (mówił też o innych ciekawych rzeczach ale o tym w oddzielnej notce).
Wyrażał się jednak z pewnym istotnym zastrzeżeniem, że z informacji jakie posiada
nie wynika jakoby polskie banki miały popełniać jakieś rażące błędy i np. eksperymentować z amerykańskimi subprime jak to się zdarzyło np. kolejom austriackim czy kilku miastom (sic!) w Norwegii.
Z drugiej strony Komisja Nadzoru Finansowego nie bez powodu chyba zaostrza kryteria ustalania zdolności kredytowej…
Pan Igła
Tyle, ze u nas banki hipoteczne sa w fazie organizacji.
Ich udział w rynku jest praktycznie żaden.
A kredyty hipoteczne udzielone przez banki powszechne stanowią kilka % akcji kredytowej.
I w tych kilku procentach być może kilkanaście procent są to kredyty niespłacalne..
Oznacza to 2 miejsce po przecinku w całej akcji kredytowej.
Tak wiem.
Mówił nawet o tym dzisiaj Balcerowicz w radiu TOK FM (mówił też o innych ciekawych rzeczach ale o tym w oddzielnej notce).
nie wynika jakoby polskie banki miały popełniać jakieś rażące błędy i np. eksperymentować z amerykańskimi subprime jak to się zdarzyło np. kolejom austriackim czy kilku miastom (sic!) w Norwegii.Wyrażał się jednak z pewnym istotnym zastrzeżeniem, że z informacji jakie posiada
Z drugiej strony Komisja Nadzoru Finansowego nie bez powodu chyba zaostrza kryteria ustalania zdolności kredytowej…
Artur Kmieciak -- 18.09.2008 - 20:16