PS2. Swoją drogą, jakie to piękne państwo, które za mnie przewidziało, do której szkoły pójdą moje dzieci, do której przychodni — i żeby to nie było zbyt daleko od miejsca zamieszkania. To moje państwo. Takie piękne jest. I mnie też piękniej już. Od razu.
a gdzie Pan mieszka?
Bo ja musiałem sam szkołę dla Dziecka znaleść (znaczy dawniej, bo liceum to sobie sama wybrała, bo ją wdrożyłem do tej wolnej woli, o której Panu wspominałem gdzie indziej). A przychodnia to wiem, gdzie jest (faktycznie bardzo mam blisko), ale Dziecko tam już pewnie z dziesięć lat nie była.
Ja mieszkam na Grochowie, w Warszawie. W budżetówce jestem zatrudniony.
Panie Odysie,
PS2. Swoją drogą, jakie to piękne państwo, które za mnie przewidziało, do której szkoły pójdą moje dzieci, do której przychodni — i żeby to nie było zbyt daleko od miejsca zamieszkania. To moje państwo. Takie piękne jest. I mnie też piękniej już. Od razu.
a gdzie Pan mieszka?
Bo ja musiałem sam szkołę dla Dziecka znaleść (znaczy dawniej, bo liceum to sobie sama wybrała, bo ją wdrożyłem do tej wolnej woli, o której Panu wspominałem gdzie indziej). A przychodnia to wiem, gdzie jest (faktycznie bardzo mam blisko), ale Dziecko tam już pewnie z dziesięć lat nie była.
Ja mieszkam na Grochowie, w Warszawie. W budżetówce jestem zatrudniony.
Pozdrawiam
yayco -- 05.10.2008 - 21:11