Niemcy handlują silnikami Stirlinga z prądnicą i pompą grzejną. Masz z tego prąd, ciepło zimą i zimno latem.
Za tę samą ilość paliwa, którą teraz traci energetyka aby ci w najmniej oczekiwanych momentach prąd wyłączać. Bo śnieżek im druciki zasypał.
Niemcy mają w nosie Moskali i emisje. My zaś mamy węgiel i PiS. Rzeczywiście czarne. Ale nie złoto.
Jotesz
Niemcy handlują silnikami Stirlinga z prądnicą i pompą grzejną. Masz z tego prąd, ciepło zimą i zimno latem.
Za tę samą ilość paliwa, którą teraz traci energetyka aby ci w najmniej oczekiwanych momentach prąd wyłączać. Bo śnieżek im druciki zasypał.
Niemcy mają w nosie Moskali i emisje. My zaś mamy węgiel i PiS. Rzeczywiście czarne. Ale nie złoto.
Stary -- 20.10.2008 - 10:56