Nasze górnictwo weglowe skarlało poprzez poddanie go władzy związków zawodowych, biurokratów i zwykłych cwaniaków. Wskutek tego podle zarabiający ludzie, pracujący prymitywnym i zuzytym sprzętem utrzymują całe rzesze działaczy.
Skutkiem jest też zaniedbanie prac przygotowawczycyh i konieczność importowania wegla.
Gdyby zaś nie koncesje, to dawno byśmy mieli kogenerację, czyli jednoczesne wytwarzanie ciepła i prądu. I dawno byśmy się mieścili w limitach, jakie teraz są dla nas nie do przyjęcia. I które możemy wypracować bezboleśnie tylko wtedy, kiedy uwolnimy ludzka przedsiębiorczość. I tu jest wina lewicy, PiSu i wszelkiej komuny.
Podatki nic do tego nie mają. Państwo właśnie się pozbywa miliardów, które by też mogło ze spalanych obecnie pieniędzy dostać.
Ruscy nam gazu nie zakręcą bo ich nie stać na pozbycie się rynku, jaki tworzymy. Im też jest nasza forsa potrzebna. My natomiast już teraz powinniśmy pieniądze pozyskane z podatków uzyskanych w wypadku uwolnienia rynku wykorzystać do udostępnienia naszych źródeł gazu i do dokończenia prac nad uwodornieniem węgla. Ruscy od razu przycichną.
Odys
Nasze górnictwo weglowe skarlało poprzez poddanie go władzy związków zawodowych, biurokratów i zwykłych cwaniaków. Wskutek tego podle zarabiający ludzie, pracujący prymitywnym i zuzytym sprzętem utrzymują całe rzesze działaczy.
Skutkiem jest też zaniedbanie prac przygotowawczycyh i konieczność importowania wegla.
Gdyby zaś nie koncesje, to dawno byśmy mieli kogenerację, czyli jednoczesne wytwarzanie ciepła i prądu. I dawno byśmy się mieścili w limitach, jakie teraz są dla nas nie do przyjęcia. I które możemy wypracować bezboleśnie tylko wtedy, kiedy uwolnimy ludzka przedsiębiorczość. I tu jest wina lewicy, PiSu i wszelkiej komuny.
Podatki nic do tego nie mają. Państwo właśnie się pozbywa miliardów, które by też mogło ze spalanych obecnie pieniędzy dostać.
Ruscy nam gazu nie zakręcą bo ich nie stać na pozbycie się rynku, jaki tworzymy. Im też jest nasza forsa potrzebna. My natomiast już teraz powinniśmy pieniądze pozyskane z podatków uzyskanych w wypadku uwolnienia rynku wykorzystać do udostępnienia naszych źródeł gazu i do dokończenia prac nad uwodornieniem węgla. Ruscy od razu przycichną.
Stirlingi mozna opalać słomą, starymi meblami, przepracowanym olejem silnikowym czy gazetami.
Pozdrawiam.
Stary -- 20.10.2008 - 19:04