Zdaje się, że nic Pan nie zrozumiał z tego, co napisałem. Nie szkodzi. Pan pozwoli, że się wzniosę i pokrzyczę wizjonersko:
Chcę nowej konstytucji z systemem kanclerskim.
Chcę nowej ordynacji wyborczej opartej na JOW.
Chcę likwidacji Senatu.
Chcę likwidacji powiatów i starostw.
Chcę likwidacji urzędów marszałkowskich.
Chcę wypieprzenia z publicznej listy płac gabinetów politycznych wszystkich szczebli.
Chcę likwidacji finansowania partii z budżetu.
Chcę przedstawiania imiennych i kwotowych list partyjnych sponsorów.
Chcę likwidacji wszelkich przywilejów: parlamentarnych, branżowych, korporacyjnych, podatkowych. Wszelkich!
Chcę spójnego i przejrzystego systemu podatkowego.
Chcę, żeby prawo nie tworzyło furtek dla korupcji.
Chcę personalnej i finansowej odpowiedzialności urzędników wszystkich szczebli za swoje decyzje.
Chcę ustawy o wolności gospodarczej przynajmniej na poziomie Wilczkowej.
Chcę likwidacji koncesji, zezwoleń, pozwoleń oprócz tych wymienionych w pierwszym rozporządzeniu (handel bronią, itp.)
Chcę likwidacji stref ekonomicznych.
Chcę równych praw i obowiązków dla wszystkich uczestników obrotu gospodarczego.
Chcę likwidacji wszelkich agencji państwowych; i tych od “rozwoju” i tych od “modernizacji” i tych od “rozwiązywania problemów” i tych od “rynku”.
Chcę rozdziału prokuratury od politycznego ministra sprawiedliwości.
Chcę likwidacji połowy ministerstw: można zacząć od sportu.
Chcę pełnego otwarcia archiwów IPN.
Chcę!
Chcę!
Chcę!
Panie Sergiuszu
Zdaje się, że nic Pan nie zrozumiał z tego, co napisałem. Nie szkodzi. Pan pozwoli, że się wzniosę i pokrzyczę wizjonersko:
Chcę nowej konstytucji z systemem kanclerskim.
Chcę nowej ordynacji wyborczej opartej na JOW.
Chcę likwidacji Senatu.
Chcę likwidacji powiatów i starostw.
Chcę likwidacji urzędów marszałkowskich.
Chcę wypieprzenia z publicznej listy płac gabinetów politycznych wszystkich szczebli.
Chcę likwidacji finansowania partii z budżetu.
Chcę przedstawiania imiennych i kwotowych list partyjnych sponsorów.
Chcę likwidacji wszelkich przywilejów: parlamentarnych, branżowych, korporacyjnych, podatkowych. Wszelkich!
Chcę spójnego i przejrzystego systemu podatkowego.
Chcę, żeby prawo nie tworzyło furtek dla korupcji.
Chcę personalnej i finansowej odpowiedzialności urzędników wszystkich szczebli za swoje decyzje.
Chcę ustawy o wolności gospodarczej przynajmniej na poziomie Wilczkowej.
Chcę likwidacji koncesji, zezwoleń, pozwoleń oprócz tych wymienionych w pierwszym rozporządzeniu (handel bronią, itp.)
Chcę likwidacji stref ekonomicznych.
Chcę równych praw i obowiązków dla wszystkich uczestników obrotu gospodarczego.
Chcę likwidacji wszelkich agencji państwowych; i tych od “rozwoju” i tych od “modernizacji” i tych od “rozwiązywania problemów” i tych od “rynku”.
Chcę rozdziału prokuratury od politycznego ministra sprawiedliwości.
Chcę likwidacji połowy ministerstw: można zacząć od sportu.
Chcę pełnego otwarcia archiwów IPN.
Chcę!
Chcę!
Chcę!
Wystarczy na początek “wizji Polski”?
I co? I gówno (z przeproszeniem).
Niniejszym pozdrawiam.
Kazik -- 04.12.2008 - 15:05