Kogo obchodzi Ruś i jej zbrodnie. To przecież nie naród, tylko chamy, którym kniaziówien się zachciało. (Z czego to jest?) Poza tym, kto tam zginoł? Też chamy, tyle, że chodzące do innego kościoła. A elytom jest z chamstwem nie po drodze. Elyty sobie dobiorom takie same jak one elyty z Rusi i razem zbawiom świat, a chamstwo w obu krajach tylko zawadza. To sie problem rozwionże jak na Wołyniu. I bedzie git!
Panie Dymitrze!
Kogo obchodzi Ruś i jej zbrodnie. To przecież nie naród, tylko chamy, którym kniaziówien się zachciało. (Z czego to jest?) Poza tym, kto tam zginoł? Też chamy, tyle, że chodzące do innego kościoła. A elytom jest z chamstwem nie po drodze. Elyty sobie dobiorom takie same jak one elyty z Rusi i razem zbawiom świat, a chamstwo w obu krajach tylko zawadza. To sie problem rozwionże jak na Wołyniu. I bedzie git!
Smutno pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 05.12.2008 - 23:58