Ja chętnie wymienię przetworzony jęczmień plus stosowną kwotę na kotka plus myszka i klawiaturka (mogą być bez ogonków).
Ja myślę o wystartowaniu do wyborów do obu izb sejmu, zdobyciu większości 3/5 upoważniającej do zmiany konstytucji, a potem stworzeniu systemu liberalnego, zgodnego z moimi propozycjami. POPiSLD-owcy mnie nie grzeją ani ziębią. Gdybym chciał kontaktów z istniejącymi partiami, to znalazłbym do nich drogę. Niemniej nie widzę nikogo dostatecznie liberalnego żeby się z nim związać.
Tego o wiatrach młodszych nie rozumiem, zaś referenta się nie boję. :)
Tomku!
Ja chętnie wymienię przetworzony jęczmień plus stosowną kwotę na kotka plus myszka i klawiaturka (mogą być bez ogonków).
Ja myślę o wystartowaniu do wyborów do obu izb sejmu, zdobyciu większości 3/5 upoważniającej do zmiany konstytucji, a potem stworzeniu systemu liberalnego, zgodnego z moimi propozycjami. POPiSLD-owcy mnie nie grzeją ani ziębią. Gdybym chciał kontaktów z istniejącymi partiami, to znalazłbym do nich drogę. Niemniej nie widzę nikogo dostatecznie liberalnego żeby się z nim związać.
Tego o wiatrach młodszych nie rozumiem, zaś referenta się nie boję. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 14.12.2008 - 18:10