normalnie mi młodość nie tak odległą przypomniałeś :) Też zawsze miałam pod górkę, do każdej jednej szkoły…
A co do niemieckiego, to osobiście bardzo się cieszę, że nie jestem Niemcem.
Co ja bym mówiła różnym nieciekawym postaciom: verpiss dich? Eee…
Znaczy, znam i gorsze, ale ogólnie to jakieś takie bez wyrazu.
No chyba, że poszli do przodu z tym tematem od moich gimnazjalnych czasów. Grzesiu? :)
pozdrawiam z niewinną ciekawością
Ech, Jachoo,
normalnie mi młodość nie tak odległą przypomniałeś :) Też zawsze miałam pod górkę, do każdej jednej szkoły…
A co do niemieckiego, to osobiście bardzo się cieszę, że nie jestem Niemcem.
Co ja bym mówiła różnym nieciekawym postaciom: verpiss dich? Eee…
Znaczy, znam i gorsze, ale ogólnie to jakieś takie bez wyrazu.
No chyba, że poszli do przodu z tym tematem od moich gimnazjalnych czasów. Grzesiu? :)
pozdrawiam z niewinną ciekawością