jadąc do Rzymu rok temu, kontaktów z niemieckim austrackim też nie miałem za bardzo, więc nie za bardzo znam, ale wierzę, że jest fajny:)
A co do zpaowiedzi, to mnie pamiętam w Niemczech jak pierwszy raz byłem, w Erfurcie zachwyciły komunikaty w tramwaju “Anger. Umsteigemoeglickeiten zu allen Stadtbahnlinien”
:)
Chodzi o wymowę “Anger” oczywiście, jak ktoś zna niemiecki to wie, że “ng” wymawia się jako jeden dźwięk ( zapisywane jako “ŋ”), cudnie to brzmiało:)
jachoo, widzisz ile ty tu skorzystasz, darmowe korki ci urządzimy na blogu:)
Może jakieś pytania? Jakbyś miał problemy z niemieckiego, to wprawdzie wirtualnie, ale mogę służyć czasem w ramach pracy społecznej na TXT:) pomocą.
Rafale, no w Austrii byłem tylko przejazdem,
jadąc do Rzymu rok temu, kontaktów z niemieckim austrackim też nie miałem za bardzo, więc nie za bardzo znam, ale wierzę, że jest fajny:)
A co do zpaowiedzi, to mnie pamiętam w Niemczech jak pierwszy raz byłem, w Erfurcie zachwyciły komunikaty w tramwaju “Anger. Umsteigemoeglickeiten zu allen Stadtbahnlinien”
:)
Chodzi o wymowę “Anger” oczywiście, jak ktoś zna niemiecki to wie, że “ng” wymawia się jako jeden dźwięk ( zapisywane jako “ŋ”), cudnie to brzmiało:)
jachoo, widzisz ile ty tu skorzystasz, darmowe korki ci urządzimy na blogu:)
Może jakieś pytania? Jakbyś miał problemy z niemieckiego, to wprawdzie wirtualnie, ale mogę służyć czasem w ramach pracy społecznej na TXT:) pomocą.
pzdr
grześ -- 06.01.2009 - 22:26