W szpitalach to ja tylko chorych nawiedzałam czasem i faktycznie, zdarzało mi się obserwować jaja różne. Kiedyś może opiszę wizytę w szpitalu kolejowym na Brzeskiej, chociaż pewnie mi się nie będzie chciało… Zieeew.
To nie tak miało być, przyjaciele, to nie po to zapierdalaliśmy 20 km w tą niedzielę...
Gretchen – to czemu nie zrobisz?
Ja tam jeździłam konno, strzelałam z broni długiej, pilotowałam mały dwupłatowiec, jak miałam 11 lat, to znakomicie samochód prowadziłam, takie tam…
In tranquillo mors, in fluctu vita, jak głosi motto uniwersytetu w Roskilde.
Panie yayco,
bardzo to spektakularne, nie powiem.
W szpitalach to ja tylko chorych nawiedzałam czasem i faktycznie, zdarzało mi się obserwować jaja różne. Kiedyś może opiszę wizytę w szpitalu kolejowym na Brzeskiej, chociaż pewnie mi się nie będzie chciało… Zieeew.
To nie tak miało być, przyjaciele, to nie po to zapierdalaliśmy 20 km w tą niedzielę...
Gretchen – to czemu nie zrobisz?
Ja tam jeździłam konno, strzelałam z broni długiej, pilotowałam mały dwupłatowiec, jak miałam 11 lat, to znakomicie samochód prowadziłam, takie tam…
In tranquillo mors, in fluctu vita, jak głosi motto uniwersytetu w Roskilde.
pururu