Zakatarzony uczony W meandrach zagubiony W płaszcz czarny zatulony Co my zrobimy z nim?
Weźmiemy go na wino Ogramy go w domino Na łeb spadnie pianino Aż pójdzie siwy dym
I strasząc czarnym kotem Rzucimy gdzieś pod płotem Prawdziwym to kłopotem Okaże się, oh yeah
A rano, to w zasadzie Się stawi na wykładzie I w tej degrengoladzie Studentów swoich zje.
:P
Yo, yo, west coast, r u listenin'me?
Zakatarzony uczony
W meandrach zagubiony
W płaszcz czarny zatulony
Co my zrobimy z nim?
Weźmiemy go na wino
Ogramy go w domino
Na łeb spadnie pianino
Aż pójdzie siwy dym
I strasząc czarnym kotem
Rzucimy gdzieś pod płotem
Prawdziwym to kłopotem
Okaże się, oh yeah
A rano, to w zasadzie
Się stawi na wykładzie
I w tej degrengoladzie
Studentów swoich zje.
:P