korki na całej Zwierzynieckiej wywaliło, przez co nie odzyskałam nadal mojego laptopa (i w dodatku nie miałam dziś w pracy reszty do wydawania, no co za komplikacje) i dalej przetrzymuję babci sprzęt.
Jutro idziemy na obiad do jej siostry, to spróbuję ją namówić, żeby stamtąd wystukała parę słów.
Grzesiu,
korki na całej Zwierzynieckiej wywaliło, przez co nie odzyskałam nadal mojego laptopa (i w dodatku nie miałam dziś w pracy reszty do wydawania, no co za komplikacje) i dalej przetrzymuję babci sprzęt.
Jutro idziemy na obiad do jej siostry, to spróbuję ją namówić, żeby stamtąd wystukała parę słów.
pozdrawiam, życząc lekkiego wieczoru