Panie yayco – nie mam zwyczaju straszenia nawet duchów, a co dopiero wirtualnych znajomych :)
Grzesiu – cierpliwości, starsza pani powinna bardziej od Ciebie narzekać na upływ czasu.
Panie Marku – przy mnie może Pan nawet wyciągnąć na stole, ja jestem liberalna.
Panie Igło – to polecam Ridderstrale’a i Nordströma, oni odkrywają zupełnie nowy świat.
Gretchen – nie tylko kot… ;) Nie pierwszy i nie ostatni w moim domu, ale to nieważne. Przede wszystkim, chciałam Ci serdecznie podziękować, Twoje życzenia pt. przyjdź na świat rozesłałam do wszystkich znajomych, bo były takie piękne, lojalnie zaznaczyłam, że jesteś autorką. Przeczytałam cały Twój blog z uwagą i przyjemnością.
Borsuku – szalom, poczuwam się do tych korzeni, choć po mieczu, a jak wiadomo semper mater certa est…
Panie Lorenzo – z przyjemnością dołączę do Odłamu Krakowskiego (lubię się łamać). Co do zdjęć, to przyznaję że wnuczka pomogła :)
Odpowiedzi
Panie yayco – nie mam zwyczaju straszenia nawet duchów, a co dopiero wirtualnych znajomych :)
Grzesiu – cierpliwości, starsza pani powinna bardziej od Ciebie narzekać na upływ czasu.
Panie Marku – przy mnie może Pan nawet wyciągnąć na stole, ja jestem liberalna.
Panie Igło – to polecam Ridderstrale’a i Nordströma, oni odkrywają zupełnie nowy świat.
Gretchen – nie tylko kot… ;) Nie pierwszy i nie ostatni w moim domu, ale to nieważne. Przede wszystkim, chciałam Ci serdecznie podziękować, Twoje życzenia pt. przyjdź na świat rozesłałam do wszystkich znajomych, bo były takie piękne, lojalnie zaznaczyłam, że jesteś autorką. Przeczytałam cały Twój blog z uwagą i przyjemnością.
Borsuku – szalom, poczuwam się do tych korzeni, choć po mieczu, a jak wiadomo semper mater certa est…
Panie Lorenzo – z przyjemnością dołączę do Odłamu Krakowskiego (lubię się łamać). Co do zdjęć, to przyznaję że wnuczka pomogła :)
Pozdrawiam wszystkich komentatorów
Krystyna
Krystyna na Borku -- 21.01.2009 - 15:33