pozwoli Pan, że odwołam się do dosyć klasycznego pytania; koń jaki jest każdy widzi ale na czym polega jego koniowatość?
Poza tym, skoro nie ma doskonalszego obrazu człowieka i człowieczeństwa niż ten jaki objawił się w Jezusie Chrystusie to jest jasne, że jest to obraz dla każdego z nas nieosiągalny. Po co w takim razie się wysilać miast przyjąć do wiadomości, że jest jak jest i sobie nie odpuścić?
Panie poldku
pozwoli Pan, że odwołam się do dosyć klasycznego pytania; koń jaki jest każdy widzi ale na czym polega jego koniowatość?
Poza tym, skoro nie ma doskonalszego obrazu człowieka i człowieczeństwa niż ten jaki objawił się w Jezusie Chrystusie to jest jasne, że jest to obraz dla każdego z nas nieosiągalny. Po co w takim razie się wysilać miast przyjąć do wiadomości, że jest jak jest i sobie nie odpuścić?
pozdrawiam ak
Artur Kmieciak -- 21.01.2009 - 21:57