Mówię Ci to jako ta artystka rozlicznych specjalności i profesji. In spe, w spedycji znaczy.
Cyniczna trzeźwość nie tylko nie zamula, ale też doskonale wplywa na humor i samopoczucie ogólne.
Impotencję wrzucilam w tagi z plochości niefrasobliwej, nie poczuwając się do niej bynajmniej.
Pozdrawiam, rozważając jednak nocną wyprawę po szlugi
Ależ skąd!
Mówię Ci to jako ta artystka rozlicznych specjalności i profesji. In spe, w spedycji znaczy.
Cyniczna trzeźwość nie tylko nie zamula, ale też doskonale wplywa na humor i samopoczucie ogólne.
Impotencję wrzucilam w tagi z plochości niefrasobliwej, nie poczuwając się do niej bynajmniej.
Pozdrawiam, rozważając jednak nocną wyprawę po szlugi