Znaczy się to ja napisałem, że cynik trzeźwy to artystyczny impotent ogłaszający przerwę techniczną? Nie wykręcisz się szlugami ani herbatką z kaktusa ;-)
Idę w końcu w sprawie tej kawy.
Pozdrawiająco orzeźwiająco.
Taaaa, jaasne...
Znaczy się to ja napisałem, że cynik trzeźwy to artystyczny impotent ogłaszający przerwę techniczną? Nie wykręcisz się szlugami ani herbatką z kaktusa ;-)
Idę w końcu w sprawie tej kawy.
Pozdrawiająco orzeźwiająco.
s e r g i u s z -- 31.01.2009 - 01:50