twojego komentarz?
Po prostu.
A Gretchen odpowiedziałem pod inną notką, poza tym zaprosiłem ją na tekst mój, który już jest i gdzie z chęcią z nią pogadam.
A nie wiem i nie rozumiem wiele, fakt.
P.S. To już do Gretchen, o ile wiem, przy stole ni Maxa ni Lorenzo nie było? Więc o co chodzi z nimi?
Magio, a nie pomyślisz, że zainteresował mnie fragment
twojego komentarz?
Po prostu.
A Gretchen odpowiedziałem pod inną notką, poza tym zaprosiłem ją na tekst mój, który już jest i gdzie z chęcią z nią pogadam.
A nie wiem i nie rozumiem wiele, fakt.
P.S. To już do Gretchen, o ile wiem, przy stole ni Maxa ni Lorenzo nie było?
grześ -- 11.05.2009 - 00:16Więc o co chodzi z nimi?